Recenzja

Hanna Paniszewa

Andrzej Nowak, Od imperium do imperium. Spojrzenia na historię Europy Wschodniej, Wydawnictwo „Arcana”, Kraków 2004, ss.396

Recenzowana praca jest zbiorem trzynastu artykułów znanego krakowskiego historyka i publicysty należącego do średniego pokolenia (ur. 1960) historyków polskich, badacza spraw polskich i rosyjskich XIX i XX w. , profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wyższej Szkoły Biznesu NLU w Nowym Sączu, członka Instytutu Historii PAN (kierownika pracowni Dziejów Rosji i ZSRR w IH), redaktora naczelnego dwumiesięcznika „Arcana”.

Głównym motywem tego dzieła dla autora stała potrzeba porównania tradycyjnego, „polskiego” spojrzenia na problem Imperium Rosyjskiego z nowymi propozycjami interpretacyjnymi tego zagadnienia we współczesnej historiografii i publicystyce.

Struktura książki opiera się na chronologicznym podejściu do tematu i składa się z czterech części, wstępu, dwóch wywiadów, bibliografii, indeksu osób i streszczenia w języku angielskim. Jest to ksiązka historyczna, każdy artykuł jej przedstawia konkretne przykłady imperialnego ustroju Imperium Rosyjskiego. Czytelnik otrzymuje tu szeroką panoramę wizji współczesnych badaczy problemu imperium i tendencji stosunków polsko-rosyjskich na przestrzeni czasu.

Pierwszy artykuł „Ab imperio – nowe spojrzenia na historię Rosji” prowadzi czytelnika do historii używania pojęcia „imperium” wobec ZSSR, ukazuje, że zapoczątkował je Ronald Reagan pamiętną frazą „evil empire’ i tacy poważni sowietologowie jak Richard Pipes, Robert Conquist, Helena Carrere d’ Encausse. Powszechnie ono zaczęło się używać w historiografii na przełomie lat 80. i 90., w czasie rozpadu Związku Radzieckiego.
Autor przedstawia grono lepszych prac polskich i światowych badaczy Imperium Rosyjskiego jak Włodzimierz Marciniak , Roman Szporluk , Geofrej Hosking , Andreas Kappeler , Dominik Lieven , Aleksandr Motyl , Światosław Kaspe , A. Miller , Andrej Zorin i inn.

Analizując przedstawione koncepcje, autor zwraca uwagę na główny czynnik kryzysowy każdego imperium: nacjonalizm podbitych narodowości. Jednocześnie on godzi się z tezą Szporluka, że polski nacjonalizm wśród innych nacjonalizmów stał się ważniejszą przyczyną kryzysu imperium rosyjskiego w wieku XIX (a do pewnego stopnia także sowieckiego w drugiej połowie XX wieku), był wzorem dla ruchów narodowych i ideologii litewskiego, ukraińskiego i białoruskiego narodów.

Idąc za rozmyślaniami Geofreja Hoskinga, autor kieruje czytelnika do zapoznania się z koncepcją, według której Rosja carska miała szanse zbudowania nowoczesnego narodu rosyjskiego i rosyjskiego państwa narodowego wraz z Ukraińcami i Białorusinami na fundamencie wspólnego wyznania - prawosławia, ale jej nie wykorzystała. Zamiast tego w ciągu XVII i XVIII wieku powstał imperium, polityczną formą którego, a zarazem i narzędziem było samodzierżawie. Trwaniem imperium możno objaśnić, dlaczego Rosja nigdy nie mogła wykorzystać w pełni potencjału wytwórczego narodu i przezwyciężyć swojego ekonomicznego zacofania. Gospodarka zawsze służyła w końcu podtrzymywaniu kosztownej struktury imperium. Współcześni Rosjanie nadal wierzą iż tożsamość Rosji nie ma charakteru narodowego, ale ponadnarodowej wspólnoty.

Andreasa Kappelera profesor Andrzej Nowak charakteryzuje jako pierwszego syntezatora całości dziejów państwa rosyjskiego. Ukazuje również na systemowe podejście wiedeńskiego badacza do tematu jego pracy i przedstawia jego refleksje związane z porównaniem dwóch wektorów rozszerzania Rosyjskiego Imperium z modelem klasycznych imperiów kolonialnych zachodniej Europy. Andreas Kappeler szczegółowo opisuje polski czynnik imperium, który stał się zdobyciem na Zachodzie i jednocześnie jej wielkim problemem. W gruncie rzeczy leżała kwestia niemożności zasymilowania Polaków. Znane powiedzenie Rousseau o Polsce, którą Rosja może połknąć, ale jej nie strawi, streszcza najlepiej ten właśnie problem. Polskę nazywa Kappeler „pionierem” ruchów narodowych, które ostatecznie rozsadziły wielonarodowy imperium (podkreślają to również Szporluk i Hosting). Kolejne powstania uruchomiły swoistą logikę rozwoju nacjonalizmów: rosyjskiego, a dalej narodów „chłopskich” dawnych kresów Rzeczypospolitej: Ukrainy, Litwy, w mniejszym stopniu także Białorusi, dla których polski ruch narodowy był wyzwaniem i zarazem modelem. Przymusowa asymilacja ostatniej ćwierci XIX wieku ostatecznie okazała się dla imperium fatalna.

Pracę D. Lievena, wykładowcy prestiżowego Yale Uniwersytetu: „Empire. The Russian Empire and Its Rivals” autor nazywa “kolejną ważką próbą syntezy zagadnienia imperium rosyjskiego”. W obszernej analizie porównawczej przedstawia Lieven jej losy na tle historii innych imperiów: otomańskiego, brytyjskiego i habsburskiego i podaje jej definicję jako hybrydę azjatycko-europejską. Lieven pokazuje jak gra polityczna między mocarstwami wpłynęła na upadek rosyjskiego mocarstwa: śmiertelna rywalizacja francusko-brytyjska i austriacko-pruska była w tym względzie wielkim ułatwieniem dla Rosji, które ostatecznie przestało działać wraz z wojną krymską; nowy układ mocarstw wciągnął Rosję – osadzoną od zachodu przez zwarty blok niemiecko-austro-węgierski – w wojnę światową, która zrujnowała jej imperium. Podobnie w przypadku imperium sowieckiego, układ powersalski głównych mocarstw stworzył państwu Lenina szanse przetrwania, Stalinowi pole manewru wykorzystane w II wojnie światowej. Po tej ostatniej, nowa zimnowojenna konfiguracja skazała Związek Sowiecki na ostateczną klęskę, grupując przeciw niemu praktycznie wszystkie liczące się mocarstwa.

Zdaniem krakowskiego profesora, analiza końca imperium i pierwszych lat postimperialnych najlepiej zrobiona w książce amerykańskiego politologa pochodzenia ukraińskiego A. Motyla, który swą teorię imperium stworzył pod kątem analizy jego rozkładu. Istotą imperium w tym ujęciu jest specyficzna relacja pomiędzy centrum i peryferiami. Scentralizowana struktura decyzyjna i informacyjna imperium, rozciągająca drogę, jaką pokonać musi informacja, by zostać wykorzystana oraz decyzja, by zostać wykonana – to wewnętrzny problem, o który rozbija się imperium.
Motyl widzi jednak możliwość wznowienia relacji imperialnych po upadku systemu, decyduje o tym olbrzymia nierównowaga miedzy zasobami centrum (Rosji) i oderwanych od niej peryferii: Rosja nadal ma ok. 90% udziału w globalnym PKB wszystkich krajów byłego ZSSR, a jej budżet wojskowy oscyluje wokół 95% udziału w łącznych wydatkach wszystkich militarnych tych krajów. Decyduje o tym siła wciąż trwających powiązań ekonomicznych między centrum i peryferiami – największa wobec Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu.

A. Nowak wykazuje w swoim artykule szeroką wiedzę o rosyjskich nowoczesnych badaniach nad imperium jak i propagandowe zabiegi państwa rosyjskiego dla upowszechnienia tej wiedzy i jej adaptacji dla szerokich mas obywatelskich. On ukazuje na swoisty antyracjonalizm rosyjskiej refleksji badawczej na przykładzie głównych tez rozprawy habilitacyjnej Olega Podwincewa, politologa z Permu, a konkretnie tezę o imperium jako gwarancie pokoju i bezpieczeństwa wewnątrz swoich granic, a także struktury dla realizacji „wielkich zadań historycznych” i wykonania wielkiej misji cywilizacyjnej.
A. Nowak przedstawia forum rosyjskiej imperiologii, jakim stał naukowy kwartalnik „Ab Imperio’, wydawany w Kazaniu od roku 2000 i jego autorów. Jeden z nich – to moskiewski historyk A. Miller. W swoich pracach Miller pokazuje trwanie koncepcji „trójjedynego” narodu (Rosja Białoruś i Ukraina) w myśli XIX Rosji i konstatuje, iż tylko zapóźnienie Rosji w procesie modernizacji sprawiło, że imperium nie zdołało rozwiązać swoich problemów narodowych.
A. Nowak wysoko ocenia oryginalne propozycje i bogactwo wniosków nowej rosyjskiej nauki. Z uznaniem on przyznaje próbę syntezy zagadnienia imperium rosyjskiego moskiewskiego politologa Światosława Kaspe, redaktora naczelnego jednego z najbardziej prestiżowych pism „Politja”. Kaspe sformułował własną koncepcje imperium, podkreślając, że bez obecności ideologii imperialnej niema imperium, a ważkim składnikiem jej staje się pretensja do uniwersalnego znaczenia i panowania: „kosmicznej suwerenności”. Tę pretensję „uzasadnia” określona misja, jaką przypisuje sobie imperium. Kryzys wiary w ową misję musi ostatecznie pociągnąć za sobą kryzys samej struktury imperium. A. Nowak zalicza Kaspe do nurtu tych badaczy, którzy chcieli by traktować imperium jako rozdział historii: najważniejszy zapewne, ale już zamknięty.
Zdaniem profesora, historia imperium w skali globalnej wciąż jest otwarta. Dlatego problematyka imperium będzie i nadal aktualnej, ale nie wolnej od politycznych podtekstów. Bardzo ważnym w ujęciu historyka jest czynny udział w studiach nad przedstawionym im zespołem zagadnień.

Następne artykuły pierwszej części książki „Rosja i Europa, albo orientacje geopolityczne w myśli rosyjskiej (do 1917 roku)”, „Oświecony rosyjski imperializm i Polska (od Piotra I i Katarzyny II do Karamzina i Puszkina)”,
„Generała Bibikowa walka z „nierozsądną narodowością polską (dzieje jednego memoriału)”, „Walka o kresy, walka o przetrwanie: XIX-wieczne Imperium Rosyjskie wobec Imperium (przegląd historiograficzny)” świetnie ukazują znaczenie kwestii polskiej w formowaniu rosyjskiej imperialnej idei i praktyki w wieku XIX. Przegląd współczesnej polskiej historiografii zagadnień, związanych z polityką Rosji na jej XIX-wiecznych „okrainach” dobrze służy szerszej ocenie naszego spojrzenia na Imperium. A. Nowak odprowadza czytelnika do listy niezbędnych lektur, na czele której stoją dwie komplementarne względem siebie analizy polskiej historiografii wobec Rosji .

Druga część książki przedstawia polskie wypowiedzi na wyzwanie, jakie spowodowało napięcie między Imperium Rosyjskim a rodzącą się w elitach polskich nowoczesną świadomością narodową. Składa się ta część z czterech artykułów: „Jan Potocki, Mikołaj Karamzin, Tadeusz Czacki, Joachim Lelewel: refleksje nad politycznym i ideowym kontekstem polsko-rosyjskiej współpracy naukowej w pierwszej ćwierci XIX wieku”, „Europa narodów – wizja księcia Adama Jerzego Czartoryskiego”, „Emigracyjne Towarzystwo Litewskie i Ziem Ruskich (1831-1833) i laboratorium rozpadu „przednowoczesnego” narodu Rzeczypospolitej”, „Spory o politykę wschodnią Piłsudskiego: bohater, zdrajca, czy kozioł ofiarny”. Każdy artykuł jest ciekawą historyczną ekskursją, szczegółowo rekonstruującej klimat nazwanych epok. Autor prowadzi czytelnika drogą od czasów likwidacji państwa polskiego w wyniku trzech rozbiorów, przez postawy wybitnych Polaków jako m. in.: Jan Potocki, Tadeusz Czacki, Joachim Lelewel, Julian Ursyn Niemcewicz, Adam Jerzy Czartoryski wobec nowej władzy, przez nadzieje, sukcesy i rozczarowania uczestników listopadowego powstania, przez poszukiwania w ich umysłach modelu powstającej „Nowej Polski”, przez walki wojsk Piłsudskiego o wschodnie granice. I tam i tu spotykamy na drogach tych ekskursji wypowiedzi rosyjskich elit o Polsce jako kraju okrutnej tyranii i magnatów, o tym, że nikt nie żałuje Polski (M. Karamzin) i o tym, że Polacy albo asymilują się, albo pozostaną wrogami Rosji. Zdaniem autora inaczej być nie mogło, bo o takim nastawieniu do Polaków w imperium decydowała już logika samego imperium.

Trzecia część pracy A. Nowaka poświęcona współczesnym poszukiwaniom elit politologicznych i historycznych Rosji na drodze refleksji postimperialnej, zwłaszcza tej ich części, która wykazuje nostalgię za imperium i inicjuje czyny po jej odnowieniu. Analiz tych przejawów autor robi wyjątkowo posługując się naukowym podejściem i świetną publicystyczną metodą prowadzi do czytelnika tezę o politycznym podejściu do przedstawienia imperium przez tą część rosyjskich elit – apologetów nowej Rosji, równocześnie sygnalizuje ważność recenzowania takich wypowiedzi za imperium z boku ich przeciwników, do których odnosi i siebie.
Składa się ta trzecia część ksiązki z czterech artykułów: „Pokusy geopolityki rosyjskiej (po 1991 roku)”, „Polsko-sowieckie wojny XX wieku: memento historiograficzne”, „Zamiast odpowiedzi „Oszczercom...”, „Biedne Imperium, czyli Drugi Rzym” – pokusy dyskursu imperialnego we współczesnej myśli rosyjskiej”.
Najbardziej ostrymi polemizującymi, a jednocześnie lekcyjnymi artykułami stały „Polsko-sowieckie wojny XX wieku: memento historiograficzne” i „Biedne Imperium, czyli Drugi Rzym” – pokusy dyskursu imperialnego we współczesnej myśli rosyjskiej”. To właśnie tu autor krytykuje M. Meltjuchowa , który określa jako agresora w wojnie 1919-1920 roku Polskę, a jako wyzwoliciela ziem litewskich, białoruskich i ukraińskich Armię Czerwoną. Szczegółowa argumentacja wraz z cytowaniem robią wrażenie na czytelniku.
Szokuje fakt, że takie właśnie, książki wydawane są w nakładzie 7000 egzemplarzy. Jak widać, rosyjskie społeczeństwo jeszcze długo będzie jadło „wczorajsze placki”.
Cieszy jednak fakt, że są i przeciwnicy Meltjuchowa (Oleg Ken, Siergiej Słucz i inni), którzy potrafią w sposób obiektywny mierzyć się z najbardziej bolesnymi tematami we wzajemnych stosunkach Polaków i Rosjan w XX wieku.
W artykule „Zamiast odpowiedzi „Oszczercom...” autor wykrywa i takich „eseistów” jak Stanisław Kuniajew, który swoim wystąpieniem „Szliachta i my” na lamach „Naszego Sowriemiennika” wzbudził pewien rezonans i krytykę. Tygodnik „Moskowskije Nowości” scharakteryzował ten obszerny esej (54 strony druku) jako „najbardziej antypolski pamflet od czasów Dostojewskiego”. A. Nowak daje poważną analizę eseju Kuniajewa i w jego osobie daje wszystkim propagującym nienawiść do Polski odpowiedź przez określenie postawy Polaków wobec swojej historii i walki o niepodległość (s.273), odwołując do przysięgi A. Mickiewicza w części III Dziadów: „Jeśli zapomnę o nich (chodzi o krzywdach poniesionych przez imperium i ofiarach złożonych na ołtarze bitew o wolność – zauważa A. Nowak), Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie”. Artykuł autor kończy szeregiem pytań, głównym z których jest następne: czy Rosja ma powody, by utożsamiać dzisiaj swoją wolność, kulturę, rzeczywistą siłę i godne miejsce w świecie – z trwaniem swojego imperium, z upokarzaniem innych, mniejszych od siebie narodów?

Czwarta część książki omawia pytania, związane z dzisiejszym kontekstem koncepcji „imperiologicznych”: Czy Rosja była jednym imperium w tej części Europy? A co z Rzeczpospolitą? Czy była ona imperium? Jak funkcjonował jej ustrojowo-kulturalny system?
Na te pytania odpowiadają wybitny polsko-amerykański historyk Andrzej Sulima-Kamiński, autor wykładów na Uniwersytecie Warszawskim „Europejskość Europy Wschodniej”, i Roman Szporluk – profesor historii na Uniwersytecie Harvarda.
Andrzej Sulima-Kamiński stwierdza, że Rzeczpospolitą od swojego początku w roku 1569 po zawarciu unii z Litwą i inkorporacji Prus Królewskich nie można zidentyfikować jako imperium, ze względu na to, ze była ona budowana w oparciu o myśl republikańską, na obywatelstwie, na zgodzie na wspólnych wartościach – na systemu wartości obywatelskich. Ten fakt wyjaśnia niesłychanie uporczywą i nawet skuteczną obronę pogranicza Rzeczypospolitej: Witebska, Mohylewa, Kryczewa, Bychowa, Słucka podczas najazdu cara Aleksieja Michałowicza na Litwę w 1654, w której stali obok siebie ludzie wolni, mający prawo wyboru i zabezpieczający sobie tą wolność jak prawem, tak i swoją obywatelską postawą, udziałem w samorządzie i podtrzymaniem samorządu. Zmieniająca się sytuacja zagraniczna drugiej połowy wieku XVIII: imperialne ambicje państw zaborczych, rozkład władzy centralnej spowodowały upadek Rzeczypospolitej jako państwa, ale nie systemu obywatelskiego wewnątrz tego państwa.
W czasie zaborów obywatelstwo rzeczywiście zamierało, kończyło się, ale jednocześnie przechodziło w świat nostalgii i marzeń. Im głębiej w wiek XIX, tym silniejszym czynnikiem w formującej się świadomości narodowej staje się już polskość etnicznie pojmowana, a nie obywatelstwo. Z kolei na miejscach występuje co raz mocniejszy sprzeciw wobec takiego stanowiska, którzy nie odczuwają Polski przez pryzmat jakiegokolwiek obywatelstwa, a tylko groźby innego rodzaju okupacji. W tym przypadku, liczy profesor Sulima-Kamiński, jeszcze niebezpieczniejszej, że kulturowej, językowej, a nie – jak rosyjska – oczywistej, mierzonej ilością stupajków na ulicach miasteczka.
Odradzająca się w roku 1918 Rzeczpospolita pod kierownictwem Piłsudskiego też nie może być określona jako imperium, ponieważ , jak liczy Andrzej Sulima-Kamiński, „wizja wielkiej polityki wschodniej Piłsudskiego wynikała przede wszystkim z jego bardzo realnego spojrzenia na Rosję i na siły ruchu narodowego takich państw jak Ukraina i Białoruś”. Dla Piłsudskiego liczyło się przede wszystkim, gdzie będzie Rosja, żeby Rosja nie odrodziła się jako więzienie narodów. Wartości, które Piłsudski wyrażał i język, którym się posługiwał się w swoich staraniach o odtworzenie Rzeczypospolitej są dużo bliższe obywatelskiej kultury czasów I Rzeczypospolitej właśnie niż czemukolwiek, co istniało w świadomości większości Polaków.
Wejście do Unii Europejskiej pomoże tworzyć systemy wartości, które bardzo silnie związane z tradycją. i opierane na poczuciu obywatelstwa, na samorząd, na umiejętności ludzi powiedzenia „my jesteśmy tutaj gospodarzami, my będziemy o swoich sprawach decydować”, „nic o nas bez nas’. Mało jest krajów w Europie, które mogą zasiąść do europejskiego stołu z tak wielką bazą kulturowego dziedzictwa obywatelskiego jak Polska. Europa złożona z małych powiatów, samorządnych powiatów, jest Europa, w której kierunku moglibyśmy spoglądać z nadzieja.
Profesor podkreśla, ze ciągle trzeba wracać do pytania: co to jest Europa? Jeśli przez Europę rozumiemy wolność duchowa, jeżeli rozumiemy przez nią obecność obywatela w kulturze i w polityce, to wtedy europejskość Polski robi się niesłychanie ważna i przekreśla to zapatrzenie się na Zachód, które ma sens dopiero od XIX wieku. W wieku XVI czy przede wszystkim XVII, żeby znaleźć właśnie wolność, właśnie europejskość, trzeba było raczej spoglądać nie na Zachód, nie na Francję, ale w kierunku Rzeczypospolitej.

Profesor Roman Szporluk twierdzi także, że Rzeczpospolita nie była imperium, a Res Publiką, później została już po rozbiorach przekształcona retrospektywnie w imperium – w świadomości Polaków. W tym przypadku walka narodowa za odrodzenie Polski spowodowała „unarodowianie” zjawiska społecznego, politycznego i kulturowego, jakim była Rzeczpospolita jako część europejskiego obszaru kulturowego. Ów obszar funkcjonuje od XVII wieku co raz w większym stopniu „po polsku”, choć wcześniej funkcjonował też po łacinie i po niemiecku. Pamiętając o wielkiej sile „polonizmu” na Wschodzie, bierzemy pod uwagę, że propagował on na tym obszarze to, co Niemcy nazwaliby dorobkiem kultury niemieckiej. Prawo magdeburskie nie jest wynalazkiem Polaków, a na Wschodzie Rzeczypospolitej działało wszak jako czynnik umacniający polską obecność.
Roman Szporluk słusznie zauważa, że cała kultura Rzeczypospolitej nie jest wyłącznie dorobkiem Polski, jej atrakcyjność i efektywność polega na tym, że była ona uniwersalna w treści. Choć językowo miała swoją formę polską i łacińska, to jednocześnie była otwarta na wpływy niemieckie, francuskie i włoskie.
Profesor uważa, iż w czasach zaborów tworzył się już obszar kulturowy polski w nowoczesnym sensie, a o Polakach w wieku XIX nie trzeba myśleć jako o jednym z wielu narodów pod obcym panowaniem. Polacy, pod pewnymi bardzo ważnymi względami byli bardziej wolni, niż nawet Rosjanie, a może nawet i Niemcy. Mieli bowiem swoje instytucje i przestrzeń wymiany kulturowej. I na tej przestrzeni, także dzięki pewnej tolerancji, a w pewnych wypadkach i poparciu Polaków, rośnie i ukraiński ruch narodowy, potem i białoruski, nawet i litewski. Profesor ukazuje, że w historii europejskich narodów nie było prostych dróg do nowoczesnych narodowości. Testem na żywotność, „efektywność” narodowej tożsamości jest to, czy stwarza ona warunki jednostce – bo ostatecznie mówimy o narodach, ale powinniśmy pamiętać o ludziach, o jednostkach – czy człowiek może osiągnąć pełnię swego człowieczeństwa występując w kontekście swego narodowego państwa i narodowej kultury.

Mimo, iż książka jest dość obszerna, jej lektura nie męczy. To zasługa stylu pisarstwa autora. Narracja jest kompetentna, świetnie udokumentowana. Język precyzyjny, ale żywy i barwny. Publikacja porządkuje dotychczasowe ustalenia odnośnie Imperium Rosyjskiego, ukazuje proces budowania i rozpadu struktur i form jego istnienia, demonstruje nowe, wartościowe analizy i wnioski. Podziwia ogrom wykonanej przez autora pracy, lista przeanalizowanych przez niego koncepcji historycznych problemu imperium i współczesnych spojrzeń. Ksiązka niesie świeży materiał umysłowy, nie unika trudnych pytań filozoficznych, wzbudza zainteresowanie dalszych refleksji naukowych i opracowań na temat Imperium, zwłaszcza teraz, kiedy to polityka Rosji ostatnich lat nabiera rys imperialnych.
Książkę można zarekomendować nie tylko badaczom, ale również szerszym kręgom czytelników, bowiem w sposób właściwy od strony merytorycznej i formalnej odkrywa ona i przybliża szeroką wiedzę o stosunkach polsko-rosyjskich XIX-XX wieków.
Warto na zakończenie podkreślić, iż ksiązka jest udaną próbą nowego jakościowo podejścia do historii Imperium Rosyjskiego, która zainspirowała naukową dyskusję i nowe badania na ten temat. Należy tylko życzyć autorowi dalszych owocnych badań i nowych książek.


Lista wykorzystanej literatury.

1. Nowak A., Jak rozbić rosyjskie imperium. Idee polskiej polityki wschodniej (1733-1921), Kraków 1999.
2. Nowak A., Polacy, Rosjanie i biesy. Studia i szkice historyczne z XIX i XX wieku, Kraków 1998.
3. Nowak A., Polska i 3 Rosje. Polityka wschodnia J. Piłsudskiego do kwietnia 1920, Kraków, 2001.
4. Nowak A., Rosja i Europa Wschodnia: „imperiologia” stosowana, Kraków 2007.
5. Nowak A., History and Geopolitics: a Contess for Eastern Europe, Warszawa, 2008.
6. Nowak A., Między carem a Rewolucją, Studium politycznej wyobraźni i postaw Wielkiej Emigracji wobec Rosji 1831-1849, Warszawa 1994.
7. Marciniak W., Rozgrabione imperium, upadek związku Sowieckiego i powstanie Federacji rosyjskiej, Kraków 2001.
8. Szporluk R., Imperium, komunizm i narody, Kraków 2000.
9. Hosking G, Russia:People and Empire.1952-1917, Smoleńsk 2001.
10. Kappeler A., Rusland alz Vielvólkerreich: Entstehung, Geszichte, Zerfall, Moskwa 2000.
11. Lieven D., Empire. The Russian Empire and Its Rivals, New Haven and London 2001.
12. Motyl A., Imperial Ends, The Decau, Collapse, and Revival of Empires, New York 2001.
13. Kaspe S., Imperia i modernizacja. Obszczaja model i rossijskaja spiecyfika, Moskwa 2001.
14. Miller A., Nacja i nacjonalizm, Moskwa 1999.
15. Zorin A., Kormia dwugławogo orła... Litieratura i gosudarstwennaja idieołogia w Rossiji w posliedniej trieti
XVIII – pierwoj trieti XIX wieka, Moskwa 2001.
16. Wierzbicki A., Groźni i wielcy. Polska myśl historyczna XIX i XX wieku wobec rosyjskiej despotii, Warszawa 2001; M. Filipowicz, Wobec Rosji. Studia z dziejów historiografii polskiej od końca XIX wieku po II wojnę światową, Lublin 2000.
17. Meltjuchow M., Sowietsko-polskije wojny. Wojenno-politiczeskoje protiwostojanie 1918-1939 gg, „Wiecze”, Moskwa 2001.